Studia podyplomowe
Zapotrzebowanie na nauczycieli zniknie za parę lat - i tak i nie, obalamy mity
Data publikacji: piątek, 15 sierpnia 2025Zapotrzebowanie na nauczycieli zniknie za parę lat? Obalamy mity!
W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się głosy, że "za chwilę nie będzie pracy dla nauczycieli", "wszystko przejmie AI" albo "zawód nauczyciela się kończy". Tymczasem sytuacja jest znacznie bardziej złożona. Owszem, zmienia się model edukacji, potrzeby rynku i kompetencje wymagane w szkole, ale jedno pozostaje niezmienne: dobrzy, wykwalifikowani nauczyciele będą potrzebni jeszcze przez długie lata.
W tym wpisie przyglądamy się najczęstszym mitom dotyczącym zapotrzebowania na nauczycieli, zestawiamy je z danymi i pokazujemy, w których obszarach edukacja woła o pomoc – i dlaczego warto dziś inwestować w kompetencje pedagogiczne.
Mit 1: "Zaraz nie będzie pracy dla nauczycieli, bo dzieci jest coraz mniej"
Owszem, demografia nie pozostawia złudzeń – liczba dzieci w wieku szkolnym w Polsce maleje. Ale to nie oznacza, że nauczyciele będą zbędni. Przeciwnie – mniej dzieci nie oznacza mniej potrzeb edukacyjnych. Dzieci coraz częściej wymagają indywidualnego podejścia, specjalistycznego wsparcia, terapii. Klasy są bardziej zróżnicowane, a szkoły – obowiązkowo – muszą zapewniać opiekę specjalistów.
Zapotrzebowanie na nauczycieli specjalistów (np. pedagogów specjalnych, psychologów, logopedów, terapeutów SI) rośnie z roku na rok. Podobnie jak potrzeba zatrudnienia nauczycieli wspomagających, którzy są obowiązkowi w przypadku dzieci z orzeczeniem, uczących się w klasach ogólnych.
Mit 2: "Nauczyciela zastąpi AI albo platforma e-learningowa"
Technologie edukacyjne wspierają nauczyciela – ale go nie zastąpią. Zmienia się rola nauczyciela: coraz mniej jest wykładu z tablicy, coraz więcej facylitacji, moderowania i rozwoju kompetencji społecznych. Dobre relacje, empatia, elastyczne podejście – tego nie zastąpi żadna maszyna!
Dodatkowo, rozwój edukacji online otwiera nowe ścieżki pracy dla nauczycieli: jako twórcy kursów, mentorzy, edukatorzy w nowych formatach (np. tutoring, blended learning). Kto dziś dobrze czuje się w cyfrowym świecie, ma ogromne możliwości.
Mit 3: "Zawód nauczyciela się kończy – to ślepa uliczka"
W rzeczywistości zawód nauczyciela jest jednym z najbardziej przyszłościowych – o ile rozwija się go elastycznie. Potrzebni będą nauczyciele:
– w edukacji formalnej (szkoły podstawowe, średnie, branżowe),
– w edukacji specjalnej,
– w szkolnictwie zawodowym,
– w edukacji dorosłych,
– w sektorze prywatnym (szkoły językowe, edukacja domowa, kursy online).
Dodatkowo coraz więcej nauczycieli zakłada własne działalności, łączy edukację z innymi branżami (np. psychologią, rozwojem osobistym, projektowaniem materiałów) i znajduje satysfakcjonujące ścieżki kariery.
Gdzie najbardziej brakuje nauczycieli?
Na podstawie danych MEN, kuratoriów i raportów samorządowych jasno wynika, że nadal brakuje nauczycieli w wielu specjalizacjach. Ich deficyt szczególnie widoczny jest w województwach:
– Mazowieckim (Warszawa i okolice) – zwłaszcza nauczycieli przedmiotów ścisłych, angielskiego i pedagogów specjalnych,
– Śląskim – braki kadrowe w szkolnictwie zawodowym i w przedszkolach,
– Pomorskim – trudności z zatrudnieniem nauczycieli językowych i terapeutów,
– Małopolskim – duże zapotrzebowanie na psychologów szkolnych i nauczycieli wspomagających,
– Dolnośląskim – problem z zapewnieniem kadry do szkół branżowych i techników.
Wnioski nasuwają się same: jeśli pragniesz stabilności w oświacie, warto rozwijać swoje umiejętności w pedagogice specjalnej, edukacji włączającej, nauczaniu przedmiotów zawodowych, języków obcych, a także psychologii. Pamiętaj – aby móc pracować jako nauczyciel, konieczne jest także przygotowanie pedagogiczne. Możesz je zdobyć na studiach pedagogicznych oraz podyplomowych.
Czy warto dziś rozwijać się w oświacie?
Nie daj się złapać na clickbaitowe nagłówki. Zawód nauczyciela nie znika – on się zmienia. To idealny moment, żeby przemyśleć swoją rolę, zdobyć nowe kwalifikacje, rozwijać się w stronę edukacji przyszłości.Jeśli czujesz powołanie do pracy z ludźmi, interesuje Cię rozwój młodych osób i masz kompetencje miękkie – odpowiedź brzmi: tak, warto. Edukacja się zmienia, ale nie znika. Wręcz przeciwnie – rozwija się, tyle że w nowych kierunkach.