Małopolskie Centrum Edukacji

Instytut Rozwoju Społecznego "Cogito" Sp. z o.o.
ul. Rynek 11
34-400 Nowy Targ

e-mail: cogito@irs-cogito.pl Kontakt z nami

Strona główna » Aktualności » Życie po szkole… Nasi absolwenci

Życie po szkole… Nasi absolwenci

Data publikacji: środa, 28 lutego 2018 Ostatnia aktualizacja: środa, 9 maja 2018

Wywiad z Tomkiem Mikołajczykiem, jednym z naszych pierwszych absolwentów...

Wywiad z Tomkiem Mikołajczykiem

W naszej szkole dałeś się poznać przede wszystkim jako świetny organizator. Najpierw jako Przewodniczący klasy, potem Przewodniczący Samorządu Uczniowskiego, a następnie jako przedstawiciel Młodzieżowej Rady Miasta, do której uzyskałeś mandat z naszej szkoły i, z tego co wiem, w tej chwili jesteś Przewodniczącym MRM. Jak potoczyła się dalej, jak w tej chwili się toczy, Twoja „kariera polityczna”?

Tak, w gimnazjum wiele się działo, wtedy właśnie odkryłem tę moją “pasję”, wolę to właśnie tak nazywać ;) Obecnie, prócz wymienionych wyżej rzeczy, jestem również przewodniczącym samorządu uczniowskiego w “Sokole", co właściwie obecnie pochłania większość mojego czasu.

Jako organizator podjąłeś się też dzieła pomocy dla jednego z kolegów. Koncert charytatywny, połączony ze zbiórką środków na pomoc w leczeniu był dużym przedsięwzięciem, które zakończyło się sporym sukcesem. Mógłbyś nam nieco bliżej opowiedzieć o tym wydarzeniu?

Owszem, wraz ze znajomymi wpadliśmy na dość szalony (przez brak czasu) pomysł. Postanowiliśmy jako SU Sokoła kontynuować tradycję koncertów charytatywnych “Pod skrzydłami Sokoła”. Sam koncert po ponad miesięcznej organizacji, podczas której nie obyło się bez zwrotów akcji, wielu wzlotów i upadków, wyszedł świetnie! Mnóstwo ludzi bawiło się z nami i wspólnie udało nam się zebrać naprawdę sporą sumę pieniędzy na leczenie i rehabilitację Janka Nykazy. Ja sam koncert będę wspominał na pewno długo, jako przedsięwzięcie naprawdę cudownych ludzi, ponieważ w sam koncert było zaangażowanych naprawdę wiele wspaniałych, życzliwych i dobrych osób!

Wiem, że w obecnej szkole udzielasz się również w samorządzie, szkoła bierze udział w projekcie „Szkoła demokracji”, planujesz zorganizowanie spotkań samorządów szkolnych z różnych szkół w mieście, aby opracować wspólne strategie działania. Jakie są korzyści dla młodego człowieka z aktywnego udziału w tego typu akcjach?

Owszem, planuję coś takiego, lecz nie chcę mówić wiele, ponieważ są to obecnie tylko plany oraz nie wiem jeszcze do końca jak to ugryźć. Moim zdaniem jest naprawdę wiele korzyści, lecz są to korzyści bardziej mentalne, przede wszystkim wiele się uczę, poznaję ludzi, nie tylko nowych, lecz Ci, których znam, pokazują swoje nowe oblicza i umiejętności, ale również osobiście jak coś robię, czuję wewnętrzny spokój i cieszę się, ponieważ zawsze takie akcje mają na celu pomóc oraz zawsze w pewien sposób urozmaicają ludziom życie.

W ramach Twojej działalności w Młodzieżowej Radzie Miasta uczestniczyłeś w kongresie z rówieśnikami między innymi z Krakowa, na jakim etapie rozwoju jest młodzieżowa samorządność nowotarska w porównaniu z miastem wojewódzkim?

Moim zdaniem póki co nie powinniśmy porównywać tych obu rad, u nas jest to dopiero pierwsza kadencja, która jest głównie organizacyjną, za to Młodzieżowa Rada Krakowa działa już od dobrych kilku lat. Mam nadzieję, że będziemy mogli się z nimi w przyszłości równać, a do tego bardzo przybliżają nas takie kongresy, podczas których każdy z nas uczy się i wspólnie wymieniamy się różnymi spostrzeżeniami.

Jesteś też propagatorem bardzo popularnego w tej chwili wśród młodzieży e-sportu. Mógłbyś przybliżyć mniej orientującym się w temacie na czym to polega i opowiedzieć o turnieju, który organizowałeś?

Ogólnie sam e-sport, jak wiadomo, opiera się na wspólnej rywalizacji w grach komputerowych, co oczywiście przyciąga do siebie wielu, głównie młodych, zwolenników. Zawodnicy grają osobno lub w drużynach, co dodatkowo pozwala im nawiązywać i utrwalać przyjacielskie relacje podczas zdrowej rywalizacji w wielu różnych grach, taktycznych oraz zręcznościowych. Wraz ze znajomym postanowiliśmy powtórzyć wyczyn starszych kolegów ze szkoły i tym samym rozpocząć nową tradycję szkoły, coroczne turnieje e-sportowe. Dzięki zaangażowaniu moich przyjaciół sam turniej wyszedł świetnie i na pewno urozmaicił dzień nie tylko każdemu uczniowi szkoły, ale i również nauczycielom, których udało się posadzić przed kierownicą między innymi różowego bolida :D

Jak wspominasz pobyt w naszej szkole i w jaki sposób szkoła ukształtowała Cię pod kątem tego, co teraz robisz?

To były bardzo szalone i wyjątkowe 3 lata. Na początku obawiałem się zapisu do nowej szkoły, w której nie znałem nikogo, lecz bardzo szybko zadomowiłem się w murach tego gimnazjum. Uważam, że naprawdę wielką rolę wtedy odegrali tu świetni przyjaciele, z którymi staram się nie tracić kontaktu i wiem, że są to przyjaciele na zawsze, ale również dużo zrobili tu nauczyciele, którzy mimo wielu sprzeczek z naszą bardzo głośną, pobudzoną i zdecydowaną w swoich racjach klasą, nie tylko starali się aktywizować każdego z nas, ale i z każdego wyłapywali co najlepsze. Mnie samego ta szkoła bardzo otworzyła i nauczyła bardzo prosto brzmiącej, lecz bardzo trudnej rzeczy, nauczyła mnie życia!

Jakie są Twoje plany na bliższą i dalszą przyszłość?

Jestem osobą spontaniczną, a moje zwariowane życie zmienia się jak w kalejdoskopie, ale mam plan, aby startować do kolejnej kadencji MRM oraz wiem, że dalej będę robił wszystko, aby wciąż pomagać i umilać ludziom życie.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Ja również dziękuję za przywołanie mi tych wszystkich, świetnych wspomnień!

poprzednia wiadomość | powrót do listy | następna wiadomość

Tomek w naszej szkole - galeria